Giovanni i Lydia są małżeństwem z dość krótkim stażem. Razem odwiedzają swojego wspólnego przyjaciela, którego życie dobiega końca. Po tej trudnej dla obojga wizycie Giovanni wybiera się na przyjęcie, zorganizowane z okazji wydania jego nowej książki, Lydia natomiast odwiedza miejsca związane z jej młodością. Ich wzajemne odosobnienie po nocy spędzonej z innymi osobami doprowadzi do dramatycznego finału.
Pisanie o twórczości Michelangelo Antonioniego jest trochę jak błądzenie we mgle. Wprawdzie grunt pod stopami wyraźnie jest wyczuwalny, dzięki czemu stosunkowo szybko widz może odnaleźć myśl przewodnią danego filmu, natomiast jak to najczęściej bywa, diabeł tkwi w szczegółach. Włoski reżyser jest bowiem mistrzem...
Znudzona życiem i swoim związkiem para intelektualistów snuje się po ulicach, żeby skończyć na imprezie u milionera-prostaka, gdzie z całą siłą uzmysławiają sobie, jak bardzo są znudzeni i jak bardzo się snują po ulicach. Ona, teatralnie samotna, z buzią w podkówkę i wiecznym fochem. On, przeżywający kryzys...
A do mnie jakoś Antonioni nie trafił jeszcze żadnym swoim filmem. Jeśli chodzi o "noc", to denerwują mnie te snujące się postacie pisarzy, nieszczęśliwie zakochanych kobiet i dyskutujących na tematy, czy lepiej być intelektualistą, czy biznesmanem. Jak dla mnie to wszystko jest trochę z kosmosu, a ja od kina oczekuję...
więcej