Marlena zmaga się z poważnym kryzysem małżeńskim wywołanym przez alkoholizm jej męża Zbigniewa. Za pośrednictwem Internetu poznaje Senegalczyka Bruna, który przywraca Marlenie poczucie własnej wartości i kobiecości. Okazuje się jednak, że mężczyzna ma wobec niej nieco inne zamiary niż stworzenie z nią związku… Film inspirowany jest prawdziwymi wydarzeniami i dotyka problemu przemożnego dziś wpływu nowych technologii na życie ludzi.
Poszłam na film dla Jowity Budnik i odkryłam na nowo Dziurmana. Jedyne co mi tu nie grało to postać Bruna. Dla mnie mało przekonujący. Rozumiem jak to działa, ale jednak można było w tej roli obsadzić kogoś bardziej wiarygodnego. Co innego pisać, rozmawiać z kimś i słuchać jaka jestem piękna itp, a co innego pójść...