Jest rok 1901. John Bernard Books, słynny rewolwerowiec, przybywa do Carson City w Nevadzie. Tu odwiedza dawnego przyjaciela, doktora Hostetlera, do którego ma prośbę, by potwierdził diagnozę. Okazuje się, że Books jednak choruje na raka i zostało mu kilka tygodni życia. John wynajmuje pokój u początkowo mu niechętnej wdowy, Bond Rogers.
Według mnie pożegnał się z kinem w wielkim stylu. Przede wszystkim rola chorego na raka rewolwerowca to na pewno jedna z jego najlepszych kreacji, poza tym film ten ma też pewien aspekt autobiograficzny i podsumowujący bogatą karierę Johna Wayne'a. Znalazło się miejsce dla wielu scen pełnych nostalgii, a także innych,...
więcejSam film może nie jest dziełem wybitnym lecz jego treść jest tym co się tutaj liczy najbardziej. Umierający na raka John Wayne gra umierającego na raka Books'a - legendę
dzikiego zachodu. JW nawet nie musiał grać, po prostu był. Rewelacyjną rzeczą są sceny z
poprzednich filmów Johna, polecam obejrzeć te filmy przed...
Film robiony pod Weyna i niestety nieudany.Rewolwerowiec nic nie wnosi ogląda się go bardzo monotonnie oczywiście rola Wayna i Stewearda jest dobra jednak scenariusz jest kiwnięty i nie można uznać że ostatni film w karierze Wayna jest udany.