To serial mojego dzieciństwa, poczytaj w słowniku co znaczy słowo sentyment. W odniesieniu do Ciebie, do słowa "bez" dodam, "mózgu" :).
Podobnie jak Ty, ja również przeglądnąłem Twoje zainteresowania w zakresie kinematografii, I zrobiło mi się niewymownie przykro, ale też i uśmiałem się sążnie, widząc że ktoś kto ocenia komedyjki romantyczne, i krótko mówiąc mdłe filmiki obyczajowe na 7-10 ( aż żal tracić czas na wymienianie tytułów), dodatkowo ( a to mnie już zupełnie rozbawiło) 50 twarzy Greya "umrzesz jak nie zobaczysz", nazywa mnie "Bezguściem" . To zdecydowanie najzabawniejszy punkt mojego dzisiejszego dnia :D. Dzięki za poprawę humoru! I sugeruję się dalej nie pogrążać :).