Dla jasności obejrzałem film, nie dokument (z przyszłości czy teraźniejszości). Czytając komentarze wyłapałem często używane słowo głupie i łączenie różnych filmów jako porównanie. Jednak dla mnie film był prosty i czytelny, a nawet logiczny... wszystko wyjaśnione było, we właściwym czasie. Też padły słowa, że Chris...
więcejMówiąc wprost. Ten film jest totalnie głupi.Jeszcze tak do połowy próbuje być poważny, ale potem zaczyna się już taki ciąg absurdalnych zdarzeń, że chyba tylko Szybcy i wściekli 9 poszli dalej. Do tego Chris Pratt. Lubię gościa, ale nie zmienia to faktu że jest słabym aktorem który nijak nie jest w stanie udzwignąć...
Niestety film na "raz", obejrzeć i zapomnieć. Jak kocham kino s-f, to po seansie mam mieszane uczucia. Ponad połowa filmu "przegadana", nic się nie dzieje. A kiedy coś się dzieje, to bez ładu i składu.
Film jest naprawdę dobrze zrealizowany ale te mieszanie polityki szczepionek itd. śmierdzi z daleka to już się dzieję od kilku lat, nawet w serialach, takie przygotowanie i zastraszenie wszystkich przed i po dostrzegacie to?
Uwaga Uwaga możliwy spoiler. Pamiętacie jak Jenkins w Żołnierzach Kosmosu, daje wywiad dla telewizji reżimowej i tłumaczy jak skuteczne jest odstrzelenie odnóży robaka? Pamiętacie sekcje robaków na zajęciach z biologii? Porównajcie tamte sceny do dialogu z 31 minuty filmu. Następuje seria wyjaśnień dotyczących...
Jak zwykle żenada o zagadnienie naukowe pytają gówniarza z klasy podstawowej. Jakie to typowe dla gównianych produkcji. No i oczywiście pytanie na poziomie podłogi, bo takie to naukowe. Przeciętna osoby by wydedukowała. Ale dobra trzeba pokazać, że mają uczniów z pasją. Film w całości jest denny i głupi, broń taka by...
więcejWojna o jutro to zły film jest i to nie tylko dlatego że nie ma w nim nic odkrywczego ale dlatego że świat ratuje biały facet ze swoją białą córką, który na domiar złego na koniec postanawia nigdy nie zostawić swojej żony i rodziny. Niestety sytuacji nie ratuje nawet wielu czarnoskórych aktorów grających w tym dziele...
więcejSzkoda czasu. Brak spójności i logiki. Dłużyzny, które prawdopodobnie w założeniu miały stanowić podbudowę psychologiczną, tylko pod co? Film płyciutki z miałką fabułą i żenującym aktorstwem. Główny bohater wraz z kolegami od grilla, dokonuje tego, czego nie mogły dokonać wszystkie armie świata.