Sam nie zwracam uwagi na te rankingi, no ale kur..! Orson Welles ma 978 głosów i średnią 9.0, a w ogóle go nie ma w rankingu.
Te rankingi są żałosne, o ile jeszcze kiedyś wyglądało to w miarę przyzwoicie, tak teraz dochodzi to jakichś chorych akcji gdzie reżyser/aktor jednego niezłego filmu wyprzedza reżyserów bądź aktorów typu: Stanley Kubrick, Darren Aronofsky czy Alan Rickman.